Świadomy świadomości.

Od jakiegoś czasu chodziło mi wciąż po głowie zagadnienie świadomości , jako indywidualna droga do trzeźwości .
Alkoholik świadomy ❓❓❓
Temat jest szeroki jak morze , psychoterapeuci podchodzą do zagadnienia na różne sposoby i starają się tłumaczyć uzależnionym stopień świadomości . Zwracam uwagę właśnie na świadomość , ponieważ jest decydująca w procesie akceptacji własnej niemocy wobec uzależniacza . Pragnę zwrócić uwagę iż według mnie proces kształtowania się świadomości jest sprawą indywidualną , ba, nawet bardzo indywidualną , aż do tego stopnia iż możemy się pokusić o stwierdzenie : alkoholik świadomy , to alkoholik trzeźwy , abstynent . Świadomość rozwija się stopniowo , jest wynikiem dewastacji życia wewnętrznego i zewnętrznego spowodowanego czynami , słowami i zachowaniem w stanie upojenia , za które uzależniony ponosi odpowiedzialność , jednak nie jest odpowiedzialny za swą chorobę . Potencjalny alkoholik zaczyna zdawać sobie sprawę, że pije zbyt dużo, ale na razie jeszcze nie dopuszcza do świadomości, że ma problem alkoholowy. Zamiast tego próbuje się przed sobą usprawiedliwiać i racjonalizować swoje zachowanie („każdy ma prawo od czasu do czasu się napić, nie robię nic złego”). Na uwagi otoczenia reaguje rozdrażnieniem i wyraźnie zaprzecza oskarżeniom o alkoholizm.Fazy alkoholizmu są 4: prealkoholowa, ostrzegawcza, krytyczna i przewlekła. W każdej kolejnej fazie objawów choroby alkoholowej przybywa i stają się coraz bardziej nasilone. Mimo to, jak podkreślają psychoterapeuci, leczenie można rozpocząć na każdym etapie rozwoju uzależnienia i zawsze możliwy jest powrót pacjenta do całkowitej trzeźwości. Uświadomienie jest tak samo ważne jak akceptacja , która niesie ulgę . Czynnikiem ważnym jest poczucie przynależności , dlatego terapia opiera się na grupach , przynależność do grupy ludzi złączonych podobnym problemem ułatwia akceptację , co za tym idzie , rozwija świadomość . 
Powodzenia w mozolnej wspinaczce ku trzeźwości .
Vivaista.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czy alkoholik może kochać???

Terapia.

Euforia