ETOH.

JAM JEST ETOH. ☻☻☻
    Przyznać muszę, że byłem i jestem złodziejem w najgorszym - po ludzku sądząc - wydaniu. Kradnę rodzinie najlepszych ojców i synów. Kościołowi - najwierniejsze dzieci. Ojczyźnie - najzdolniejszych obywateli. Szkole i nauce - najtęższe umysły. Rodzinie ludzkiej - najpierwsze jednostki. A jednak cieszę się dotąd wolnością i mianem najlepszego dobroczyńcy ludzkości, przyjaciela człowieka, towarzysza jego radości i smutków.
    Ja jestem na świecie największym gangsterem i przywódcą mafii, która codziennie uśmierca miliony, zabierając im wszystko. Włamuje się do kieszeni, domów, serc i rodzin. Tylko ja znam klucze do wszystkich zamków, skarbnic i kas.
    Mój gang nie boi się szubienicy, bo mam w swoim gronie przedstawicieli wszystkich warstw społecznych, nic wyłączając sprawujących władzę i wymierzających sprawiedliwość.
    Jestem panem, monarchą, władcą. Mnie służą rządy, stawiając na czołowym miejscu w czasie bankietów i przyjęć. W mojej obecności decyduje się o losach świata, życiu i śmierci, ubija interesy... Moje zdanie w każdej sprawie jest ostateczne. Przy mnie ludzie bawią się, tańczą, płaczą, umierają.
    Walą się trony jeden po drugim, kurczą imperia, upadają rządy, tylko moje imperium nie kurczy się i nie upada, choć niesie zagładę. Niszczę wszystko i wszystkich. Piękne dzieci, wspaniałą młodzież przemieniam w zbrodniarzy. Zapełniam nimi szpitale i zakłady poprawcze. Bogatych zamieniam w nędzarzy. Zdrowych w chorych. Mądrych w głupich. Kołyski w trumny. Miasta w cmentarze...
    Któż mnie nie doświadczył? Któż mnie nie zna? I to dziecko mego przyjaciela pijaka. I ta poniewierana żona. Znają mnie dobrze kapłani, załamując ręce nad owocami wieloletniej pracy. Znają mnie izby wytrzeźwień, sądy, więzienia, ale też i szkoły, dyskoteki.
    Teraz nie muszę się już chyba dłużej przedstawiać? Mam nadzieję, że i wy nie zrazicie się do mnie i tylko u mnie szukać będziecie mocy i szczęścia - tak jak szukają go miliony. Myślę, że i was nie zabraknie w mojej armii, którą od lat zdobywam dla piekła!

Lista sygnałów ostrzegawczych

•    Gdy ktoś pije pomimo szkód spowodowanych przez picie.
•    Gdy ktoś jednorazowo wypija większe ilości płynów zawierających powyżej 100 gramów ETOH (5 dużych piw lub jeden litr wina, ćwierć litra wódki).
•    Gdy ktoś regularnie codziennie wypija więcej niż 20 gramów ETOH (2 piwa lub lampki wina lub kieliszek wódki) lub gdy zaczyna dzień od picia alkoholu (np. poranne piwo).
•    Gdy ktoś "klinuje", czyli używa alkoholu do usuwania przykrych skutków poprzedniego picia, a więc sięga po alkohol z samego rana po intensywnym piciu wieczorem.
•    Gdy ktoś pije alkohol w samotności oraz w sytuacjach, gdy odczuwa zmęczenie, dolegliwości fizyczne, smutek i cierpienie.
•    Gdy ktoś zaniedbuje swoje obowiązki i zadania z powodu picia.
•    Gdy ktoś ma trudności w przypominaniu sobie co się działo poprzedniego dnia w sytuacjach związanych z piciem.
•    Gdy ktoś uśmierza przy pomocy alkoholu poczucie winy i wyrzuty sumienia z powodu czynów popełnionych pod wpływem alkoholu.
•    Gdy ktoś kieruje samochodem pod wpływem alkoholu.
•    Gdy ktoś reaguje napięciem i rozdrażnieniem w sytuacjach utrudniających kontakt z alkoholem, wobec postulatów ograniczenia picia zaprzecza, że ma problemy z alkoholem
•    Gdy ktoś dostaje od innych ludzi sygnały sugerujące ograniczenie ilości lub powstrzymanie się od picia.

Alkoholizm czy uzależnienie?

•    Zmiana tolerancji na alkohol Podwyższenie tolerancji ujawnia się, gdy wypicie tej samej ilości co kiedyś powoduje słabsze niż poprzednio efekty, tzn. żeby uzyskać ten sam efekt, co poprzednio trzeba wypijać więcej niż kiedyś. Obniżenie tolerancji ujawnia się, gdy przy dawkach alkoholu mniejszych niż poprzednio pojawiają się podobne efekty nietrzeźwości.
•    Utrata kontroli nad piciem Po wypiciu pierwszej porcji alkoholu ujawnia się niemożność skutecznego decydowania o ilości wypijanego alkoholu i o momencie przerwania picia.
•    Objawy abstynencyjne Gdy człowiek przerywa dłuższe picie lub zmniejsza ilość wypijanego alkoholu pojawiają się bardzo przykre objawy: niepokój, drażliwość, dreszcze, drżenie kończyn, skurcze mięśniowe, poty, nudności, a nawet zaburzenia świadomości i majaczenia. Osoba uzależniona stara się szybko usunąć te cierpienia przy pomocy alkoholu.
•    Zaburzenia pamięci i świadomości Po wypiciu pojawiają się "dziury pamięciowe", całe fragmenty wydarzeń znikają z pamięci, mimo próby obrony pozorów rozumności i ciągłości postępowania coraz więcej rzeczy dzieje się poza świadomością osoby uzależnionej.
•    Subiektywne poczucie łaknienia W miarę upływu czasu bez alkoholu pojawiają się nieprzyjemne doznania podobne do głodu i wewnętrznego przymusu wypicia, połączonego z poczuciem paniki i obawą, że się nie wytrzyma długo bez alkoholu.
•    Koncentracja życia wokół picia Obecność alkoholu w życiu codziennym staje się czymś bardzo ważnym, dużo uwagi i zabiegów jest skoncentrowanych wokół okazji do wypicia i dostępności alkoholu.
•    Nawroty picia po próbach utrzymania okresowej abstynencji Od czasu do czasu człowiek dostrzega, że picie wymyka się spod kontroli i próbuje udowodnić sobie lub innym, że potrafi nad tym zapanować, jednak próby te przynoszą niepowodzenie.

Jesteś czy nie jesteś alkoholikiem?

BALTIMORSKI TEST ALKOHOLOWY

1.    Czy odczuwasz potrzebę wypicia kieliszka wódki czy kufla piwa w określonej porze dnia?     
        TAK         NIE
2.    Czy tracisz na picie czas poświęcony na pracę?
        TAK         NIE
3.    Czy zdarza się, że siadając do stołu zamierzałeś wypić tylko 1-2 kieliszki, a z chwilą kiedy zacząłeś pić, piłeś aż do upicia się?            
       TAK         NIE
4.    Czy następnego dnia po pijaństwie musisz wypić kieliszek wódki lub choćby piwo, by poczuć się lepiej?                          
       TAK         NIE
5.    Czy pijesz, by czuć się bardziej swobodnym w towarzystwie?     
       TAK         NIE
6.    Czy picie zakłóca twoje życie domowe?      
       TAK         NIE
7.    Czy miałeś po wypiciu zanik pamięci („przerwę w życiorysie")?  
       TAK         NIE
8.    Czy miałeś kiedykolwiek wyrzuty sumienia po wypiciu?           
       TAK         NIE
9.    Czy picie spowodowało u Ciebie wystąpienie zaburzeń snu (trudności z zaśnięciem, zbyt wczesne budzenie się, sen przerywany)?      
       TAK         NIE
10.    Czy po upiciu się próbujesz znaleźć dla siebie usprawiedliwienie dlaczego się upiłeś?       
       TAK         NIE
11.    Czy zauważyłeś rano po przepiciu, że drżą Ci ręce?     
       TAK         NIE
12.    Czy picie zagraża Twoim interesom lub stanowisku w pracy (nagany, upomnienia, zwolnienia z pracy)?                      
       TAK         NIE
13. Czy miałeś już kłopoty finansowe z powodu picia (przepiłeś pensję lub premię,                                        zasiłek rodzinny, pożyczyłeś na wódkę, zastawiłeś przedmioty własne lub rodziny)?
        TAK         NIE
14. Czy odkąd pijesz, zauważyłeś zmiany w swoim usposobieniu (stałeś się drażliwy, wybuchowy, skłonny do wzruszeń, zawistny)?             
        TAK         NIE
15. Czy pijesz z osobami poniżej Twego poziomu kulturalnego?                   
        TAK        NIE
16. Czy pijesz, aby uciec od zmartwień i kłopotów, np. rodzinnych, zawodowych i innych?                                
        TAK        NIE
17. Czy pijesz sam?                         
        TAK        NIE
18. Czy odkąd pijesz, stałeś się mniej ambitny?  
        TAK        NIE
19. Czy odkąd pijesz, stałeś się trudniejszy w pożyciu z innymi ludźmi ?
      TAK        NIE
20. Czy szukasz okazji do wypicia?            
       TAK         NIE
21. Czy odkąd pijesz, obniżyła się Twoja wydajność w pracy?                              
       TAK         NIE
22. Czy odkąd pijesz, zmniejszyło się Twoje zainteresowanie domem i rodziną?
       TAK         NIE
23. Czy kiedykolwiek leczyłeś się u lekarza z powodu dolegliwości po piciu (brak apetytu, nudności, wymioty, zły sen, nerwowość itp.)?  
       TAK         NIE
24. Czy pijesz dla uzyskania wiary w siebie?    
       TAK         NIE
25. Czy byłeś kiedyś leczony w szpitalu z powodu picia?                                    
        TAK         NIE

Jeżeli choćby na jedno z powyższych pytań odpowiesz twierdząco, będzie to dla Ciebie wyraźnym ostrzeżeniem, że jesteś na drodze do alkoholizmu.
Jeżeli odpowiesz „TAK” na dwa z tych pytań, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że już masz problem alkoholowy.
Jeżeli jednak odpowiesz twierdząco na trzy i więcej pytań, jesteś na pewno alkoholikiem. Każda odpowiedź „TAK” świadczy o tym, że alkohol bierze nad Tobą górę.

Przewlekły Zespół Abstynencyjny

Przewlekły zespół abstynencyjny to grupa objawów uzależnienia występujących w wyniku abstynencji od środków uzależniających. W przypadku alkoholików objawy te pojawiają się zazwyczaj między siódmym a czternastym dniem abstynencji, po ustąpieniu ostrego zespołu abstynencyjnego. Osiągają szczytowe natężenie w okresie od trzech do sześciu miesięcy abstynencji.
Jest to zespół objawów bio-psycho-społecznych; jest wynikiem uszkodzenia układu nerwowego przez alkohol lub narkotyki, jak i stresu związanego z koniecznością radzenia sobie w życiu bez tych środków.

Objawy przewlekłego zespołu abstynencyjnego:

1. Niezdolność do jasnego myślenia. W procesie zdrowienia człowiek może doświadczać różnego rodzaju zaburzeń myślenia. Nie wpływają one na poziom inteligencji. To tak, jakby umysł okresowo źle funkcjonował: czasami pracował sprawnie, a czasami nie. Jednym z najczęstszych objawów jest niezdolność do dłuższej niż kilkuminutowa koncentracji. Innymi objawami są: upośledzenie abstrakcyjnego myślenia, uporczywe, powtarzające się myśli, od których nie sposób się uwolnić. Taki „kołowrót" utrudnia uporządkowanie myśli w sensowny i logiczny ciąg.
2. Kłopoty z pamięcią. W procesie zdrowienia często występują kłopoty z tzw. pamięcią świeżą. Można coś słyszeć i rozumieć, ale nie sposób pamiętać dłużej niż dwadzieścia minut. Ktoś udziela nam instrukcji i wiemy dokładnie, co mamy zrobić. Po chwili jednak okazuje się, że pamiętamy wszystko jak przez mgłę lub nie pamiętamy kompletnie nic. W okresach pełnych napięcia mogą także wystąpić trudności z odtwarzaniem ważnych zdarzeń z przeszłości. Nie zatarły się one całkowicie i kiedy indziej można je sobie bez trudu przypomnieć. Pod wpływem stresu wiele rzeczy umyka z pamięci.
3. Nadpobudliwość emocjonalna lub zobojętnienie. Ludzie, którzy w stanie trzeźwości przeżywają problemy emocjonalne, mają często tendencję do nadpobudliwości. Człowiek wścieka się z powodu czegoś, co później wydaje się drobiazgiem (przypomina to wciśnięcie przycisku mnożenia na kalkulatorze). Gdy nadmierne pobudzenie emocjonalne narazi układ nerwowy na taki poziom stresu, z którym nie potrafimy sobie poradzić, wtedy następuje gwałtowne zablokowanie emocjonalne. Ogarnia nas otępienie, przestajemy w ogóle cokolwiek odczuwać. I nawet wtedy, gdy wiemy, że powinniśmy coś czuć, nie czujemy nic. Prowadzi to do zmienności nastroju, pozornie nie wiadomo z jakiego powodu.
4. Zaburzenia snu.  Do najczęstszych zaburzeń we wczesnym okresie zdrowienia należą niezwykłe lub niepokojące sny. Można też mieć trudności z zaśnięciem, ze spaniem lub mogą nastąpić zmiany w sposobie spania. Jedni zaczynają spać długo, inni często i krótko, o różnych porach dnia.
5. Problemy z koordynacją fizyczną - takie jak zawroty głowy, kłopoty z utrzymaniem równowagi i problemy z koordynacją wzrokowo-ruchową oraz osłabienie reakcji na bodźce zewnętrzne. Powoduje to niezręczność i podatność na wypadki.
6. Podatność na stres. Zaczynający trzeźwienie alkoholicy nie potrafią często odróżnić małego stresu od dużego i na niewielkie stresy reagują przesadnie. Czują się zestresowani w sytuacjach, które normalnie nie powinny nikogo niepokoić, a poza tym ich reakcje bywają nieproporcjonalnie gwałtowne. Zachowują się zupełnie nieadekwatnie do sytuacji, później dziwiąc się własnym reakcjom. Sprawę komplikuje jeszcze fakt, że wszystkie inne objawy przewlekłego zespołu abstynencyjnego nasilają się pod wpływem stresu.
ALKOHOL TO DEPRESANT WSZYSTKICH NA KOLANA RZUCA, ZRÓWNUJE, NIE MA ALKOHOLIKÓW LEPSZYCH I GORSZYCH 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂 
Na zdrowie.
Vivaista.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czy alkoholik może kochać???

Terapia.

Euforia