ABC.

A.B.C.
Od dwóch lat leczę,się z depresji dodam że jestem alkoholiczką i ostatnio popijałam 3 miesiące wieczorami i przyszedł ten stan. Boję się naprawdę,się boję pojawiły się myśli samobójcze,a mam dwie córki które sama wychowuje. Nie mam,już siły do walki. Już zaczynam,się poddawać Coś,się wypaliło.
Jak sama napisałaś  ,, nie mam już sił do walki  ,, to nie walcz zaakceptuje że przegrałaś i przestań wlewać w Siebie alkohol. Wiele rodzajów emocjonalnego bólu może prowadzić do myślenia o samobójstwie. Przyczyny tego cierpienia są inne dla każdego z nas, różne są też zdolności różnych ludzi do radzenia sobie z tym bólem. Nie słuchaj nikogo, kto mówi: „To za mało, żeby myśleć o samobójstwie”. Wszyscy jesteśmy różni. To co jest znośne dla jednej osoby, może być całkowicie nieznośne dla drugiej. Jednak istnieją pewne czynniki wspólne, które mogą zwiększać prawdopodobieństwo, iż pojawią się myśli samobójcze . Trzeźwienie to momęt w którym atakują owe myśli atakują agresywnie w miarę jak zaczyna docierać co działo się dnia poprzedniego i ta natarczywa myśl znowu się upiłam i nie bardzo pamiętam co wyprawiałam wstyd i skopana moralność. 
Alkohol nie zmniejsza cierpienia, przesówa na dzień następny i ono wraca ze zdwojoną siłą. 
Vivaista.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czy alkoholik może kochać???

Terapia.

Euforia